Ziemiański dwór w Ropie

Ropa to wieś w Polsce, położona w województwie małopolskim, w powiecie gorlickim, w gminie Ropa. Leży nad rzeką Ropą, dopływem Wisłoki.
Założona w XIV w. jako wieś królewska na prawie niemieckim, należała do starostwa bieckiego. Pierwsza wzmianka o Ropie pojawia się w roku 1393, kiedy stanowiła ona dziedziczne sołectwo Gładyszów.


W telegraficznym skrócie:

Początkiem 1528r., tuż po sejmie w Piotrkowie, Ropa była własnością Specymira Jordana jako spadek jego żony, wywodzącej się z rodu Gładyszów. W tym okresie często na terenie Ropy bywał Seweryn Boner, burgrabia i żupnik krakowski a także bankier sądecki i współpracownik Zygmunta I Starego.
W roku 1581 Ropę przejmuje hrabia Adam Brzeziński herbu Trąby.
Około roku 1585 wieś z dzierżawy od hrabiego Adama Brzezińskiego odbiera syn Specymira, Jerzy Jordan, będący wówczas arianinem.
Po jego śmierci majątek przejęła córka, która też była żoną arianina z Gorlic pana Jana Rylskiego.
Po Rylskich właścicielem dóbr w Ropie zostaje rodzina Burzyńskich lub też Burzeńskich spod Tuchowa.




- według p. dr Andrzeja B. Krupińskiego:"... istnienie dworu w Ropie odnotowane w początkach XVIIw. nie oznacza wcale, że dopiero wtedy został on wzniesiony.
Analizując zachowane po nim resztki sądzić należy - pisze dalej pan Krupiński, - że datę jego powstania przesunąć trzeba w głąb wieku XVI”.


Ma on zresztą zupełną rację bo plan zachowanych, kamiennych piwnic i pomieszczeń parteru,
forma ich sklepień i jeszcze wiele innych szczegółów wskazują na to, iż była to typowa budowla szesnastowieczna, podobna do tych z Jeżowa, Gorlic i Wieruszyc.



Po Burzeńskich w XVII w. Ropę przejmują Domaradzcy, których dobra często nawiedzają i plądrują okoliczni beskidnicy, zbóje wszelkich maści. 
Zbójeckie napady powodują opuszczenie Ropy przez właścicieli a zabudowania dworskie na dłuższy czas stają się lamusem. 
Około 1759 r. wieś Ropa jako dobro koronne dzierżawione przez starostę bieckiego  Wilhelma Siemieńskiego, za jego zresztą staraniem, staje się własnością Siemieńskich. 
Jako swą własność, hrabia traktuje Ropę bardzo poważnie. 
W roku 1761 buduje bowiem kościół drewniany, stojący do dnia dzisiejszego

 
 
oraz "fabrykę skór angielskich", o której wspomina w 1786 roku w swej książce hr. Kuropatnicki. 
Nadchodzi rok 1789 i Wilhelm Siemieński przekazuje swoje rozległe dobra wraz z ziemią ropską synowi Stanisławowi Wilhelmowi. 



Ten w roku 1803 przebudowuje budynek dworski na styl barokowo - klasycystyczny i wznosi dwie oficyny dla służby i gości. Zakłada też przydworski park, obsadzając go sprowadzonymi z innych krajów drzewami.

Około 1850 roku następuje zmiana właściciela dóbr w Ropie. 
Zostaje nim rodzina Skorchowskich, a p. Feliks Skrochowski wspólnie ze swoją żoną Jadwigą od roku 1862 zasiada w Radzie Szkolnej Miejscowej w Ropie i wspomagają szkołę finansowo.
W 1907 roku Skrochowscy są jeszcze właścicielami posiadłości w Ropie.


Idąc w kierunku Parku Miniatur zobaczyliśmy opuszczony budynek. Uwagę naszą przykuły dwa filary stojące przy drzwiach wejściowych.





Niestety nie dowiedzieliśmy się co to za budynek, 
komu służył i jaką spełniał funkcję.
Może ktoś z Was coś wie na ten temat, będziemy wdzięczni.
Jedyne co wiemy to to, że czeka na swą kolej. 
Będzie odrestaurowany.


  


Okres od 1907 do 1918 pozostaje jeszcze w kręgu badań.

W roku 1918 zabudowania dworskie wraz z gruntami nabywa Pan Felicjan Ordynat Mieroszewski, a po jego śmierci w 1932 r. dobra te przejmuje w spadku jego żona Gustawa z Hrabiów Szembeków Ordynatowa Mieroszewska. 
W roku 1935 od p. Mieroszewskiej majętność w Ropie nabywa inż. Romuald  Wowkonowicz dyrektor Fabryki w Mościcach.

W 1944 roku na mocy dekretu B. Bieruta ,
odbierano posiadłości większe niż 50h. Dwór i grunta dworskie w Ropie odebrano właścicielom i na podstawie między innymi decyzji Powiatowego Urzędu Ziemskiego w Gorlicach ze stycznia 1946 roku obiekt stał się własnością Skarbu Państwa. 
Do 1975 roku w budynku głównym mieścił się Urząd Gminy, przedszkole, biblioteka, kilka oddziałów szkolnych a jedna z oficyn służyła za siedzibę Milicji Obywatelskiej. 
W 1987 roku Urząd Gminy w Gorlicach postanawia przekazać w zarząd obiekty dworskie Wojewódzkiemu Ośrodkowi Kultury w Nowym Sączu. 
Instytucja ta wydała około 2 miliardy starych złotych na remont (wykonano ogrodzenie i betonowe wylewki wewnątrz budynku). 


W 1990 roku p. Ewa Wowkonowicz - Glassgall upomniała się o swoją własność w wyniku czego ówczesny wojewoda nowosądecki p. Józef Jungiewicz zaprzestał dalszych nakładów finansowych i dworek pozostał bez żadnej opieki poddając się procesowi dalszego niszczenia. 
Po śmierci p. Wowkonowicz - G1assgall w 1995 roku., spadkobierczynią zabudowań dworskich w Ropie została jej córka, Maria Małgorzata Glassgall - Gryszka mieszkająca w Kanadzie. Ona swej własności nie odzyskała. 
Dwór dalej był dewastowany, a dopełnieniem zniszczeń był pożar z 3 na 4.09.1996 roku.
Od 1 września 1997 roku pojawiają się nowi właściciele, nabywający dwór w ramach rekompensaty za utracone mienie na dawnych, wschodnich terenach Polski. 
Nowa nabywczyni nie ma najwyraźniej funduszy na dźwignięcie budynku z ruin. Sprzedaje więc w roku 1999 zbudowania wraz z przyległymi gruntami nowemu właścicielowi, który natychmiast rozpoczął remont.




Nowym właścicielem w 1999 roku został Janusz Szot. 
Wójt gminy Ropa Jan Morańda nie ukrywa, że gdyby nie państwo Szotowie, to dzisiaj dworu już by nie było. W te  strony trafili z miłości do koni huculskich.


Obecnie wygląd dworku to ropska posiadłość która znalazła się w księdze dworów i dworków polskich jako jedna z piękniejszych i cenniejszych budowli rejonu Podkarpacia i Polski południowej.

Tak to już się stało. 
Odwiedzając Ropę zwiedzaliśmy, Gościniec Dworski, park fantastycznie urządzony, w którym zarówno dorośli jak i milusińscy znajdą coś dla siebie. 
Widać że państwo Lucyna i Janusz Szot włożyli tu swe serca. 


Gościniec Dworski w Ropie.
"Oficyny oraz lamus powstały w 1803 roku przy rozbudowie Dworu w Ropie i stanowiły zaplecze kuchenne i gospodarcze dla wspaniałych przyjęć i biesiad odbywających się w Dworze. Dwór za sprawą właścicieli gościł znakomite osoby, więc i kuchnia dworska była przez wieki na odpowiednim poziomie. Gościli we Dworze między innymi Ignacy Łukasiewicz, Prezydent Ignacy Mościcki, Premier Eugeniusz Kwiatkowski i wiele innych.
W nawiązaniu do tej pięknej historii, przywróciliśmy oficynie wschodniej kulinarną funkcję i z radością kontynuujemy i chronimy dziedzictwo tego Regionu."
mówią państwo Lucyna i Janusz Szot.

No to co, zadzwońmy. 
Wejdźmy do środka i posmakujmy tych pyszności, które pieściły kubki smakowe możnych naszego kraju.





Tylko jak tu zasiąść do stołu, skoro wnętrza są tak imponujące ;-)



Zamówiliśmy obiadek i ruszyliśmy, na salę z aparatami w rękach.




  
Niestety wędrówka nasza nie trwała zbyt długo, 
pojawili się goście. 
A my grzecznie usiedliśmy przy swoim stoliku. 


  



Obiadek był pyszny ;-) 
Pora ruszyć do ogrodów dworskich, podobno są bardzo ciekawe. Zobaczymy.

Ho ho, będzie co zwiedzać...
anielice ;-)
 
Przybij łapkę i ruszaj dalej, na razie mam marchewkę ;-)


Partyjka szachów... czemu nie ;-)

        
Wszechobecne rzeźby.


coś dla milusińskich ;-)




no i proszę, drewno składowane na opał też może być urocze.


domek kołodzieja?

  

a co, Wy też poczytajcie ;-)

  



  

Szukałem obowiązkowej instalacji pt. grillowanie.
Szukałem aż znalazłem ;-)


grillowisko uroczo wkomponowane w ogród ;-)

  

Piękny spacerek. Pora wracać.

 

Ten budynek moi drodzy to przyszłe muzeum, jeszcze w remoncie ale niebawem pewnie ruszy pełną parą, widząc czego już dokonali państwo Szot.
Tu spędzicie miło czas, dobrze zjecie i nacieszycie swe oczy cudowną okolicą.

 
 

 









województwo małopolskie
powiat gorlicki
gmina Ropa
marzec 2019





źródło: gokropa.iaw.pl, gosciniecdworski.pl, gazetakrakowska.pl, wikipedia


2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękujemy za wspólny spacer ;-)
      Mam nadzieję że kiedyś powędrujemy wspólnie nie tylko wirtualnie, co Wy na to?
      ;-)

      Usuń